Jest! Nasza piękniejsza druga połówka, kobieta sukcesu, matka polka do tańca i do różańca. Powiedzieć można kobieta orkiestra, gotuje, sprząta, pracuje i wychowuje dzieci oraz (no nie ukrywajmy) swojego faceta. Czy otrzymuje za to jakiś dowód wdzięczności? Pewnie! Kwiaty ze dwa razy w roku, a może by tak…

Wyjść i odetchnąć

Kobieta zatracona w kuchni gdzieś pomiędzy garnkowym chaosem a lodówkową galerią artykułów spożywczych. Facet grzecznie ucieka do garażu lub siedzi przed telewizorem czekając, aż w końcu padnie decydujący gol. Obecnie, gdy większość spraw da się załatwić przez internet, może dobrym pomysłem byłoby wspólne wyjście do teatru, na balet lub chociażby do kina? W jednym pomieszczeniu odbywa się gotowanie, a w salonie wybór rozrywki, rezerwacja miejsc i płatność. Zjadacie wspólnie posiłek po czym spoglądasz w jej oczy pełne zdziwienia zaraz po tym gdy usłyszy „Teraz się ładnie ubierz i wychodzimy”. Można tylko sobie wyobrazić jak miła to będzie dla niej niespodzianka.

Były zaręczyny czas na „wyręczyny”

Znacie się chwilę lub może jak łyse konie to już jest nieważne. Wiecie co i kiedy. Widzisz, że zabiera się za gotowanie. Miłą niespodzianką dla niej będą słowa „Pozwól, ze Ci pomogę” lub też poziom zaawansowany: „Pozwól, że Cię wyręczę”. Wspólne gotowanie zbliża ludzi, a zarazem sprawi, że nasza kobieta spojrzy na nas z trochę innej strony. Jedna uwaga odnośnie gotowania i wybrania opcji drugiej. Pamiętajmy, że mężczyzna potrzebuje dwa razy więcej garnków i łyżek niż kobieta, tak więc aby niespodzianka była miła należy przynajmniej w stopniu dostatecznym doprowadzić kuchnie do ładu.